Kiedy zdecydowaliśmy się na kask zaczęłam intensywnie przeglądać internet. Znalazłam kaski Vigo w Polsce (ale po przejrzeniu odrzuciłam tę możliwość - kaski są zabudowane i brak w internecie opinii o nich) oraz klinikę w Berlinie.
Klinika w berlinie: https://www.cranioform.de/pl/terapia-kaskowa.html
Bardzo łatwo było wpaść na Berlin bo w internecie była masa informacji i opinii o tej klinice. Jak to wszystko przeczytałam to wiedziałam, że wybieramy Berlin. Napisałam do kliniki (razem ze zdjęciami) w środę, a już w następny poniedziałek 7.08 mogliśmy przyjechać. Koszt 2300 EUR. Wiedziałam, że raczej nie damy rady tak szybko, bo jednak 10tyś złotych to mnóstwo pieniędzy i nie mieliśmy też dowodu/paszportu dla Dawida by spokojnie wyjechać za granicę. Następny dostępny termin był 15.08 i na ten właśnie próbowaliśmy się przygotować, a właściwie zorganizować 10tyś.
Im dłużej o tym myślałam tym bardziej przerażała mnie ta kwota. Przeglądałam dalej internet w poszukiwaniu więcej szczegółów i nawet nie wiem jak trafiłam na klinikę w Czechach.
http://kaski-korekcyjne.pl/
http://plagio.cz/
Wysłałam do nich 3.08 na FB (bo prowadzą też polskojęzyczną stronę) zdjęcia głowy Dawida i już następnego dnia dostałam odpowiedź. Wypełniłam formularz, który odesłali mi na maila i po weekendzie dostałam informację, że w ich opinii to cięższy stopień deformacji i można przyjechać 4.09 na wizytę (kask gotowy następnego dnia). Koszt 1100 EUR. Wahałam się czy jednak nie wybrać Niemiec bo jednak Dawid Miał już 7 miesięcy i chciałam żeby było to jak najszybciej. No i więcej opinii znalazłam o Berlinie. Ale z drugiej strony te, które były o Czechach też były pozytywne. No i w Czechach dużo taniej. Zadzwoniłam więc do nich (Pani rozmawia po polsku) z prośbą o wcześniejszy termin i zaproponowano nam termin 21.08 wizyta i 23.08 założenie kasku jeśli będzie potrzebny.
Ten termin nam bardzo pasował i w końcu podjęliśmy decyzję by wybrać Czechy ze względu na cenę. Gdyby nie koszta myślę, że wybralibyśmy Berlin ze względu na wiele udokumentowanych efektów. Na polskich stronach mało jest informacji o efektach osiąganych w Czechach.
Kaski wyglądają bardzo podobnie w Czechach i Berlinie i wg informacji na stronie również od wielu lat zajmują się leczeniem dzieci w ten sposób. Opinie na FB mają same pozytywne. Znalazłam też blog jednej z mam, która leczyła syna w Czechach i udało się zlikwidować asymetrię dlatego wierzymy, że różnica w cenie między Berlinem a Czechami nie idzie w parze z różnicą w jakości.
Dawid ma już prawie 8 miesięcy i zdajemy sobie sprawę, że to już dość późno bo najlepsze efekty osiągane są przy rozpoczęciu terapii w 5-7 miesiącu. Nie mniej wciąż wierzymy, że uda się deformację znacznie zmniejszyć.
Tak deformacja wygląda na dzień dzisiejszy (bujna czupryna częściowo zasłania):
Proszę napisać jak wam idzie? Czy terapia juz zakończona? Czy stan glowki się poprawił i czy jesteście zadowoleni? My też okaskowalismy naszego synka w Czechach ale dopiero 2 tyg temu. Strasznie jestem ciekawa czy będą dobre rezultaty. Pozdrawiamy serdecznie!
OdpowiedzUsuńWitam,my podjęliśmy decyzję o kasku również w Czechach proszę powiedzieć czy jesteście państwo zadowoleni z wizyty i jaki jest koszt terapi kaskowej??byłabym wdzięczna
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCześć, jeśli to możliwe, bardzo proszę o kontakt na mail (edithkamil@gmail.com). Musimy podjąć decyzję o terapii, czytamy o Berlinie i Czechach, kwoty też na przerażają. Chciałam zapytać o przebieg i wynik terapii. Będę bardzo wdzięczna za info. pozdrawiam, Edyta
OdpowiedzUsuńProszę napisać czy kask zdał rezultat czy kształt główki się poprawił? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam, Jaki jest wynik terapi? Czy może podzielić się Pani doświadczeniami? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam, czy można się z Panią jakoś skontaktować? My też rozważamy podjęcie terapii w Czechach, jestem ciekawa Państwa opinii i efektów.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie .
OdpowiedzUsuńProszę od państwa opinie czy kask zdał egzamin i w którym roku był załorzony